arrow-right cart chevron-down chevron-left chevron-right chevron-up close menu minus play plus search share user email pinterest facebook instagram snapchat tumblr twitter vimeo youtube subscribe dogecoin dwolla forbrugsforeningen litecoin amazon_payments american_express bitcoin cirrus discover fancy interac jcb master paypal stripe visa diners_club dankort maestro trash

Shopping Cart


Agencja VS Wewnętrzna - Część 1

Agency VS In-House - Part 1

by john roman

4 years ago


Czy powinieneś korzystać z agencji? Czy powinieneś zarządzać wewnętrznie? To zestaw pytań, które często się pojawiają, a odpowiedź nie jest jednoznaczna, ponieważ zależy od wielu zmiennych. W tej serii artykułów chcę przejść przez naszą historię z agencjami, rodzaje agencji, które wykorzystujemy, oraz zmienne, które istnieją w naszym scenariuszu, które czynią to sensownym.


Na początek porozmawiajmy o agencjach marketingowych. Termin marketing jest bardzo ogólny, a zakres usług oferowanych przez agencje 'marketingowe' może się znacznie różnić. Zastanówmy się nad moim wykorzystaniem agencji marketingowych. Kiedy uruchomiliśmy BattlBox w 2015 roku, wszystko robiliśmy wewnętrznie po stronie marketingowej. Tworzyliśmy reklamy, robiliśmy posty w mediach społecznościowych, zarządzaliśmy naszymi e-mailami i automatyzacjami e-mailowymi. Robiliśmy to przez półtora roku i udało nam się osiągnąć przychody na poziomie 8 cyfr. Żaden z nas nie miał dużego doświadczenia w prowadzeniu reklam, ale poprzez testowanie odkryliśmy, co działa. W miarę jak nasza firma rosła (a nasze obowiązki rosły), musieliśmy albo zatrudnić kogoś do prowadzenia reklam, albo znaleźć agencję. Rozmawialiśmy z agencją na konferencji (to była pierwsza agencja, z którą rozmawialiśmy w tym czasie) i szybko zdecydowaliśmy się ją zatrudnić. Ta agencja koncentrowała się wyłącznie na reklamie (reklamy na Facebooku i Google Ads).


Jak już wcześniej pisałem, mamy zabawną relację z Facebookiem, jeśli chodzi o anulowanie kont reklamowych i bycie cytowanym za łamanie zasad w ich politykach reklamowych (nawet jeśli tego nie robimy). Ta agencja miała stałe problemy z naszym kontem Facebook, więc byliśmy na bieżąco z potencjalnymi zastępstwami. Na początku 2017 roku wprowadzono mnie do lokalnej agencji marketingowej. Właściciele tej agencji mieli wielu wspólnych znajomych w interesach z mojej poprzedniej kariery. Oprócz zarządzania naszymi kontami reklamowymi, oferowali także zarządzanie naszym kalendarzem mediów społecznościowych, rozwój stron internetowych oraz stos technologii automatyzacji i marketingu e-mailowego. Najlepsze było to, że ich koszty były bardzo podobne do tego, co płaciliśmy istniejącej agencji. Postanowiliśmy iść dalej.


Ta nowa agencja odziedziczyła nasze uporczywe problemy z Facebookiem. Chwalili się swoim związkiem z Facebookiem i mieliśmy poczucie, że (na pewno) będą mieli lepszy sukces niż poprzednia agencja i znacznie lepsze szanse niż my osobiście. Przejęli nasz kalendarz mediów społecznościowych i odpowiadali za około 80% naszych opublikowanych treści (pozostałe 20% zrobiliśmy sami, to był nasz wybór/pożądanie). Było naprawdę miło mieć wsparcie marketingowe w obszarach innych niż reklama. Dzielenie się najlepszymi praktykami w zakresie zarządzania klientami i ich opinie oraz rekomendacje na pewno uczyniły nas lepszym, bardziej wszechstronnym biznesem. Był tylko jeden problem, nie byli w stanie podnieść reklam Battlbox na wyższy poziom. Mieli świetne pomysły, nawet zaskakujące, ale brakowało wykonania. Ostatecznie, nasz CAC / ROAS był na poziomie breakeven lub powolnego spadku przez cały czas, gdy z nimi byliśmy. To było problematyczne. Nie widzieliśmy ani wzrostu podczas współpracy z tą agencją i wiedzieliśmy, że musimy coś zmienić. Nie było łatwo znaleźć zastępstwo, ponieważ robili dla nas tak wiele. Ich oferta usług obejmowała wiele różnych umiejętności, a wiele agencji nie oferowało wszystkiego, co robili. Mówimy o skomplikowanej sytuacji! Na początku 2019 roku zdecydowaliśmy się na rozwiązanie. Zamierzaliśmy przenieść wszystko marketingowe do wewnątrz.


Mieliśmy super członka zespołu, który spędził pierwsze 3 lata studiów w naszym magazynie i centrum realizacji. W ostatnim roku wymyśliliśmy praktykę marketingową. Ukończyłby w maju 2019 roku i uzgodniliśmy, że przyjdzie do nas na stałe jako nasz Koordynator Marketingu. Prowadziliśmy rozmowy na ostatnią chwilę, aby przejąć zarządzanie Carnivore Club i przejęliśmy Going Gear pod koniec 2018 roku. Wspominam o tym, ponieważ w miarę przejmowania większej liczby marek, takie stanowiska jak nasz Koordynator Marketingu i moje również były wspólnymi zasobami w różnych markach. Nasz wewnętrzny zespół miał działać podobnie jak agencja, realizując te same obowiązki w ramach wielu marek. Gdy nasz Koordynator Marketingu przeszedł na pełny etat, odciążaliśmy agencję z obowiązków, które mógł teraz przejąć. W tym samym czasie przenieśliśmy odpowiedzialność za rozwój stron internetowych wyłącznie do naszej agencji zajmującej się rozwojem stron (więcej o tym później). To pozostawiło agencji dwie pozostałe odpowiedzialności: reklamę i treści w mediach społecznościowych. Szybko znaleźliśmy menedżera mediów społecznościowych, który przejął treści, za które była odpowiedzialna agencja. Jedyną rzeczą, która pozostała, było znalezienie 2 (1, jeśli uda się znaleźć jednorożca) ekspertów reklamowych do zarządzania naszymi reklamami, których już szukaliśmy od kilku miesięcy. To było trudne.


Przypominam, mieliśmy doskonałą relację z obecną agencją, z której się wycofywaliśmy, i byliśmy bardzo transparentni (po obu stronach) w kwestii planu działania. Jednym z najfajniejszych momentów tej transformacji było, gdy pomogli nam zorganizować kilka rozmów na temat talentów reklamowych. Niestety, żaden z tych kandydatów się nie sprawdził. W miarę jak korzystałem z mojej sieci, aby znaleźć odpowiedniego kandydata na to stanowisko, niepowodzenia powtarzały się wielokrotnie. Rozmawiałem z kolegą, Brentem Freemanem, uzyskując kilka rad dotyczących zatrudnienia podczas tego procesu. Posiadał on agencję marketingową, ale ich cena i model biznesowy nie były zgodne z naszymi potrzebami. Mimo że wcześniej udzielił mi kilku dobrych wskazówek dotyczących tego zatrudnienia, zadzwonił do mnie na początku września i powiedział, że pracują nad ofertą, która jest zgodna z tym, czego potrzebowaliśmy. Ostatecznie podjęliśmy decyzję o przeniesieniu całego marketingu do wewnątrz, z wyjątkiem reklam, i przekazaliśmy zespołowi Brenta z SVL klucze do tego dla BattlBox 1 października.


Więc jeśli chodzi o usługi marketingowe, agencja czy wewnętrznie? Pozwól, że przedstawię ci kilka zmiennych do rozważenia:

  • Twój istniejący zespół - czy posiadają umiejętności marketingowe i czy mają odpowiednią dostępność?
  • Czy potrzeba jest na pełny etat? Dla nas w BattlBox może to być wiele etatów, ale jesteśmy wyjątkiem biorąc pod uwagę nasz rozmiar i marki siostrzane. Jeśli nie, czy inne obowiązki mogą zamienić to w pełnoetatowe stanowisko?
  • Jakich umiejętności szukasz (bo to prawdopodobnie różne typy zatrudnienia)?
    • Pomyśl o specjalistach ds. reklam płatnych, pisarzach treści i mediów społecznościowych, specjalistach SEO, grafikach, specjalistach ds. analityki i CRO.
  • Czy podejście do agencji daje zespołowi możliwość skoncentrowania się na innych działaniach generujących przychody?
  • Dokładnie zrozum wszystkie usługi, które agencja oferuje w celu rozwiązania problemu
  • Policz liczby! Sporządź analizę kosztów zespołu wewnętrznego w porównaniu do agencji.

Na razie to wszystko, w następnej części serii kontynuować będę dyskusję na temat agencji marketingowych. Możesz przeczytać Część 2 tutaj:
https://onlinequeso.com/blogs/free-advice/agency-in-house-marketing-experts-rant

0 comments


Leave a comment