Znowu to samo. Little Debbie, rzekomy symbol dziecięcej nostalgii i radości z przekąsek, zrobiła to jeszcze raz. Tym razem, Nutty Buddy—ukochany wafelek wypełniony masłem orzechowym—został rzucony pod sanie na rzecz starego, dobrego Grinchowego kurczenia. I prawdę mówiąc, staje się to trochę trudne do przełknięcia.
Jeśli śledzisz tę sagę, to nie jest pierwsza przygoda Little Debbie z oszukańczym pakowaniem świątecznym. W naszym ostatnim artykule odkryliśmy, jak Grinch infiltruje ich salę obrad, z planami kurczenia owijanymi w świąteczną radość. Ale ten najnowszy krok? To skarpetka pełna węgla dla każdego, kto myślał, że ich przyjemności z przekąsek są bezpieczne przed korporacyjnymi bzdurami.
Rozłóżmy to, ponieważ matematyka naprawdę opowiada tutaj historię.
Normalny Nutty Buddy vs. Świąteczny Nutty Buddy: Opowieść o dwóch pudełkach
Najpierw przyjrzyjmy się prawdziwemu Nutty Buddy, któremu wszyscy od zawsze kibicujemy. Zwykłe pudełko zawiera:
- 12 batoników, podwójnie owiniętych dla wygody
- Każdy batonik waży 1 uncję, co łącznie daje 12 uncji na pudełko
- Koszt? Solidne 2,50 USD
Teraz wchodzi świąteczna wersja „North Pole Nutty Buddy,” wersja, która ewidentnie została pozbawiona swojej duszy (i substancji) w imię sezonowego stylu. Oto co dostajesz w festiwalowym czerwono-białym pudełku:
- 10 batoników, indywidualnie owiniętych
- Każdy batonik waży zaledwie 0,738 uncji, co łącznie daje 7,38 uncji na pudełko
- Cena? Bolesne 3,00 USD
Zobaczmy to w szerszym kontekście. Płacisz więcej za 4,62 mniej uncji produktu w świątecznym pudełku. To ogromne 38,5 procent zmniejszenia masy, a oni mają czelność obciążać cię o 20 procent więcej za to przywilej.
Matematyka szaleństwa
Dla tych, którzy chcą zobaczyć liczby rozpisane, oto szczegóły:
-
Koszt za uncję (Normalny Nutty Buddy):
2.50 USD ÷ 12 uncji = 0.208 USD za uncję -
Koszt za uncję (Świąteczny Nutty Buddy):
3.00 USD ÷ 7.38 uncji = 0.407 USD za uncję
To prawie podwójny koszt za uncję w wersji świątecznej. PODWÓJNY. A za co? Za białą czekoladę i czerwony sos, który sprawia, że wygląda jakby batony były zaatakowane przez festiwalowy ketchup?
Dlaczego to przypomina zdradę
Little Debbie, tu nie chodzi o pieniądze (dobrze, częściowo o pieniądze). Chodzi o zaufanie. Zbudowałeś swoją markę na poczuciu komfortu, nostalgii i idei, że twoje przekąski to przystępne przyjemności, na które można liczyć. Ale z tym jawnym grabieniem pieniędzy, wydaje się, że śmiejesz się do banku, podczas gdy my zostajemy z pustym, smutnym pudełkiem wafli, zastanawiając się, gdzie poszło wszystko źle.
I nie zapominajmy o aspekcie ekologicznym. Indywidualne owinięcie każdego batonika nie tylko marnuje więcej opakowań, ale także odbiera urok podwójnego owinięcia, które miało oryginał. To tak, jakbyś chciał, abyśmy byli rozczarowani, zanim nawet zrobimy pierwsze kęsy.
Grinch w marketingu świątecznym
Oto kluczowa sprawa. Wiesz, że ludzie i tak to kupią. To święta. To festiwal. To Nutty Buddy. Ale ten ruch polega na korzystaniu z naszej sentymentalności, podczas gdy wcisną nam kurczenie pod pretekstem świątecznej radości.
Prawda jest taka, że to nie tylko ruch Grincha, to korporacyjny cynizm w najlepszym wydaniu. Zakładasz, że nie zauważymy mniejszego rozmiaru ani wyższej ceny, bo zbytnio rozpraszają nas Święty Mikołaj na pudełku. Cóż, spoiler alert: zauważyliśmy.
Wiadomość do Little Debbie
Rozumiemy. Koszty rosną. Łańcuchy dostaw są skomplikowane. Ale zamiast rujnować swoje produkty i wyciskać każdy grosz z najwierniejszych klientów, czemu nie pokazać trochę świątecznego ducha? Policzymy nas uczciwie. Utrzymajmy odpowiednie porcje. Może nawet zwróć się do prawdziwej nostalgii, oferując coś ekstra podczas świąt zamiast zabierać rzeczy.
Bo teraz to nie przypomina słodkiej, pełnej radości pory roku. Przypomina raczej pomysł, który nie wypalił w sali konferencyjnej, i tego nie kupujemy.
Podsumowanie
Dla tych, którzy rozważają zakup świątecznego pudełka Nutty Buddy w tym roku, lepiej to odpuścić. Zapisz swoje 3,00 USD, weź oryginalne pudełko za 2,50 USD i ciesz się dodatkowymi uncjami. W końcu najlepsze świąteczne wspomnienia pochodzą z tego, co jest w środku, a nie z przereklamowanego, zbyt mało wypełnionego opakowania udającego festiwal.
0 comments